czwartek, 22 września 2011

Znów złe wiadomości...

W szpitalu w Prokocimiu zmarł Stasiu. Długo walczył z chorobą, ale rak ciągle atakował nowe miejsca. Jego marzeniem było zobaczyć Rzym, fundacja "Mam Marzenie" spełniła je. Cały czas mam kontakt z rodzicami chorych dzieci, informujemy się o złych i dobrych wiadomościach, przeżywamy wszystko wspólnie, bo łączy nas ta sama tragedia, walka o dziecko. Ludzie nie zdają sobie sprawy, ile dzieci choruje i umiera. Gdy dostaję złą wiadomość, od razu przychodzą mi do głowy myśli, co będzie z moją Sandrusią, jak nasza historia się potoczy, te myśli mnie zabijają. Obserwuję ją, jak śpi i proszę Boga, żeby mi jej nie zabierał, bo nie przeżyję tego.