środa, 1 czerwca 2011

Tragiczna wiadomość...

Właśnie dowiedziałam się, że w Polsce, w szpitalu w Prokocimiu zmarła córeczka mojej koleżanki - Wikusia. Walczyła dzielnie z białaczką ale przegrała walkę. Serce mi pęka na samą myśl, co jej rodzice teraz przeżywają. Cały czas myślę, nie tylko o swoim dziecku, ale również o tych, których poznałam w szpitalu Prokocimiu. Wiem, że oni też walczą z tą straszna chorobą(rakiem) i wspieramy się wzajemnie. Pamiętam jak siedziałyśmy w szpitalnej kuchni rozmawiając, pocieszałyśmy się, że wszystko będzie dobrze, że nasze dzieci wyzdrowieją. Chce mi się krzyczeć. Dlaczego tak niewinna istota musiała odejść, a wcześniej tyle wycierpieć. Iza - jestem z Wami całym sercem...