wtorek, 10 maja 2011

SMUTNA RZECZYWISTOŚĆ

Chciałabym  poruszyć kilka ważnych problemów związanych ze służbą zdrowia.
Lekarze pierwszego kontaktu często bagatelizują pierwsze objawy
choroby co opóźnia postawienie właściwej diagnozy, a w konsekwencji
zmniejsza szanse wyleczenia. Tak było w przypadku mojej córki, np:poranne
wymioty są jednym z objawów guza mózgu natomiast lekarze tłumaczyli, że
to grypa żołądkowo - jelitowa. Pediatrzy nie przechodzą żadnych szkoleń
w kierunku wczesnego wykrywania nowotworów, dlatego dzieci trafiają na
oddział onkologiczny na etapie już zaawansowanej choroby. W naszym
przypadku dopiero po około dwóch miesiącach chodzenia od lekarza do
lekarza została postawiona diagnoza, w momencie gdy guz uciskał
najważniejsze ośrodki w mózgu odpowiadające za oddychanie i
krążenie. U Sandrusi wystąpiły bezdechy i tak trafiła na Oddział
Intensywnej Terapii. I tak zaczął się początek walki o jej życie...