sobota, 15 października 2011

Kolejne wejście centralne...

Sandrusia ma już założone wejście centralne. Były problemy z uśpieniem córki, normalna dawka jaką powinna dostać (na swój wiek) nie zadziałała. Lekarze dziwili się, że uodporniła się na leki usypiające. Ale nie ma się co dziwić, bo do samej radioterapii była usypiana już 33 razy. Przez okres dwóch lat miała rezonansy, operacje i inne badania, do których trzeba było ją usypiać. Po wybudzeniu jest strasznie rozdrażniona i agresywna, ciężko ją uspokoić, są to skutki leków usypiających. Cieszę się, że mamy to już za sobą. Pielęgniarka pokazała mi, jak wejście centralne przepłukiwać i jak zmieniać opatrunek, bo chcę to sama robić, uniknę kolejnych przyjazdów do szpitala, a chciałabym, żeby córka była jak najwięcej w domu.